Najnowsze wpisy, strona 14


cze 17 2004 DRACULA
Komentarze: 0

Porzucając w pokoju swą wiarę, w świętości,

Przebije niemiłosiernie cię kołek samotności.

Aby żyć po nocach w tułaczce się wić

W dzień w tęsknocie o gwiazdach śnic.

 

Gdy pełnia, szarpać za struny wzruszenia,

Krwią swoich przodków gasić pragnienia.

Zatapiając zęby w ludzkich zmartwieniach,

Zabijać siebie, dusząc w cudzych cieniach.

 

Zastawiając po sobie ślad niezniszczalny

Uważając ludzką śmierć za trud niebanalny,

A każdy, kto w twych oczach ujrzy siebie

Może zapomnieć o raju, o niebie.

 

Zszedłeś na drogę ciemności, zniszczenia.

Przynosisz tylko smutki i strapienia.

Wolę cię nie znać, niż tobą być,

Pozwól nocą spać, a za dnia żyć.

 

witchery : :
cze 14 2004 LONG STORY...
Komentarze: 5

Nie pisze notek, bo mam coś nie tak z kompem i nie moge wejśc do edytora bloga mojego wogóle :( Korzystam teraz z okazji bo siedze w skzole na informatyce... Moje życie leci sobie powolutku, trochę szkoda mi że nie mogę narazie prowadzić bloga chociaż i tak tego nikt nie czytal. Za niedługo wakacje.. wszyscy sie cieszą .. ja w sumie też, no bo koniec szkoły ...  aa pozatym nie można przecież płakać ze średnią 5.0 na koniec roku ;) hehe ... Trudno mi teraz pisac o czymkolwiek bo troche się wybiłam z rytmu pisania notek.. chciałam zmienić szablonik ale sie nie da :( Bardzo ciesze sie,bo Rafałek pojechał wreszcie do Stanów ;) Jak to czytasz.. to pozdrawiam cie i mam nadzieje że pogadamy za niedługo.. może w weekend bo teraz chodze do szkoły.. życze mu systkiego najlepsiejszego i cem żeby był happy :* Buźka ;) W moim życiu układa się nawet ok... nie mogę doczekać sie wakacji  (śrdoka) ale to jest tajemnicca :d tylko dla powołanych :D w sumie to niewiele osób o tym wie i niech tak zostanie, przykro mi tylko dlatego bo jakoś ostatnio nie gadam z Arkiem ... no ale cóż ... trzeba sobie w końcu zrobić kilka wątków zycia a nie tylko Arek :D Pozdrawiam cie Skarbie bardzo bardzo i tęsknie :* Buźka :* No i pozdrawiam jeszcze OLUSIE no bo mnie teraz nudzi żebym ją pozdrowiła :D Koffam ciem :*:*:*:* a oprócz tego to jeszcze pozdrowienia dla Artura... też koffam :* i dla mojego przyszłego meża Luana :* i dla wszystkich ktorych nie pozdrowiłam bo nie mam teraz głowy ;) Nie będzie mnie tu pewno dośc długo no ale nic ... znikam... 

witchery : :
maj 07 2004 CZTERY DNI
Komentarze: 3

Pośród drzew spowitych białą mgłą

Idziemy ja i ty.

Nie patrząc na dęby, które z nas drwią,

Nie wstydzić sie rzec "TO my!"

 

Gdy burza nastanie na niebie mym,

Przyniesie pioruny i cierpienie,

Mogę się okryć ramieniem twym,

Nie mogą dosiegnąć mnie cienie.

 

A gdy w ruchomych piaskach ma stopa skryje się,

Złapiesz za rękę, by ocalić,

Ratujesz me zycie, nawet nie prosząc cie

Iskierkę uczucia zapalisz.

 

Nocą, gdy ogień pochłonie mnie całą,

Za mną będziesz biec,

By uciec z piekła, włożysz w to siłę niemałą,

Nie zgine przy tobie! To mogę rzec...

witchery : :
maj 05 2004 ***
Komentarze: 3

Arek! Dziekuje Ci za wszystko i za to że jesteś i za to że Cie nie ma. Nie obraz sie ze tak pisze prosto do Ciebie, ale chyba narazie jedynie tutaj mozemy zamienić po zdaniu. Pozatym tego i tak nikt nie czyta. W moim zyciu raczej nic sie nie zmienia. Ciesze sie że już wiem co z Toba. Widzisz, nie zlosc sie że stwierdziałam że mnie zostawiłeś na zawsze, ale postaw sie na moim miejscu. Powiediales ze będziesz wieczorem, nie przyszedlłes, mogłam sobie Bóg wie co pomyśleć. Martwiłam sie a ty nie dałeś nawet znaku że żyjesz. Ciesze sie że już wiem jak sie ma sytuacja u Ciebie. Mam nadzieje że chociaż tutaj sie "spotkamy" raz na sto lat, bo naprawde bardzo sie ciesze gdy widze ze dalej czytasz to co piszę :) Ja nie zapominam o Tobie i tak jak mówiłam ... zawsze będę czekać :)

witchery : :
maj 03 2004 STRACIC PRZYJACIELA
Komentarze: 1

Gdy myśle sobie, że kiedyś, płacząc było mi raxniej to teraz jest zupełnie na odwrót. Każda jedna łza ciagnie za sobą nastepna. Był ktoś kto zawsze "przytulił" do serduszka... teraz nie ma nikogo...I jeśli ktokolwiek myśli, że łatwo jest zapomnieć, trzeba tylko sie postarać, jest w wielkim błędzie. Nawet największe starania kończą sie przegraną. Wspóle chwile, jeśli tylko można je nazwać chwilami, odeszły w niepamięć, a może to Ty je tam odesłałeś? Kiedyś czułam sie silna, wierzyłam w moje piękno, w mój urok, w to, że marzenia sie spełniają... przykro mi... teraz już w to nie wierzę. W każdej sekundzie próbowałam sie dowiedzieć... kim jesteś.... każde twoje słowo miało w sobie pytanie: "kim jesteś?"... Teraz wiem, szkoda tylko że tak późno. Teraz moge zadać tylko jedno pytanie: "kim byłeś?"... teraz sama moge sobie odpowiedzieć: "przyjacielem" :(:(:(:(:(:(

witchery : :