Najnowsze wpisy, strona 15


kwi 22 2004 SZCZESLIWA
Komentarze: 3

Jak co dzień wracam do domu. Staję przed lustrem i patrze. Czyż nie jestem śliczna?? Jestem. Przynajmniej dla samej siebie. Jak komuś nie pasuje to trudno, są różne gusty. Ładna ta buźka w lustrze, tylko coś rzadko sie uśmiecha, tak szczerze. Nosek i oczka po mamusi (mamo jesteś wielka). Charakterek też , poczucie humoru po tatusiu :) TYlko usmiech jest mój, tylko mój, nie ma takiego drugiego. Oddalam sie od lustra... kolanko boli. To nic, może przejdzie, od tego sie nie umiera. Tak czy tak kocham wielu ludzi, mimo że czasami wydaje mi się że jednak nie. Moje żyćko nie jest banalne, niczyje nie jest, ale przynajmniej jest szczęśliwe :)

witchery : :
kwi 20 2004 NIKT...
Komentarze: 1

Nikt nie jest w stanie mnie zrozumiec, nikt nie jest w stanie pojac co jest w mojej glowie, nikt nie moze mi pomoc, nikt nie moze mnie uszczesliwic, nikt nie moze pokazac mi ktoredy isc, nikt nie wie co ja czuje, nikt nie wie kim jestem, nikt nie wie co robie gdy caly swiat spi, nikt nie umie wytrzec moich lez, nikt nie umie powiedziec mi co jest dobre, nikt nie powinien kierowac mna na sile, nikt nie wie co moge zrobic jutro, nikt nie wie dlaczego nie umiem sobie poradzi, nikogo nie obchodze, nikomu na mnie nie zalezy, nikomu nie potrafie pomoc, nikomu nie umiem poradzic, nikt nigdy mnie nie pokocha, nikt nigdy mi nie powi ze jestem wyjatkwoja, Ja wiem to wszystko czego nikt nie wiem o mnie!

witchery : :
kwi 15 2004 ***
Komentarze: 0

Czuje to cos co pozwala bez statku przez morze przeprawic sie,

Co wzbiera we mnie energie, pozwala biec i biec

i nie zmeczyc sie, nie byc spragnionym ni łyka wody,

gdy jesteś tu przy mnie nie pragnąc życia przygody.

Umie postawić na swoim, gdy chodzi o to coś

i nic mnie nie powstrzyma, jedynie ten ktoś,

kto powie "Stój, zatrzymaj sie, nie pozwól sobie kochać mnie",

Lecz to nie sprawi, że przestane marzyc o tobie na jawie i we śnie.

Zatracić w marzeniach swą wole też nie jest łatwo,

gdy w ciemnośc wchodząc kropli ciemności nie ma, światło.

Czy warto zapomnieć o życiu, które tak, czy tak, trwa?

Czy lewa strona miłosci błaga, czy prosi cie prawa

i nie wiesz wtedy czy boli cie ręka, czy noga, czy głowa.

Nie ma takiego drugiego, nie wyrażą go słowa.

Nie powstrzymasz nadziei tlącej sie w twych dłoniach,

kolejny krok zostawia na sercu zmęczonym znamiona:

znamnie najpierwsze, znamie oddania,

znamie pożądania, które w porywach każe inne pochłania,

znamie twardego serca, nieugietego słowa, milczenia,

znak płaczący gdy serce samotne, znamie pragnienia.

Uczucie kryte zmusza sie do zapomnienia,

szczęśliwe myśli z komnat rozumu zmuszone do opuszczenia.

Lecz gdy widze, że ktoś może byc kochaniem

doprowadzam serce i rozum do stanu zwanego zakochaniem!

witchery : :
kwi 07 2004 $WIETA!!! :o)
Komentarze: 1

!!!!!!!NOo i wreszcie koniec tej głupiej szkoły!! teraz zadko pisze na blogu bo nie chce mi sie za bardzio :P:P jede na swieta do mojego koffanego dziadzia i do mojej koffanej LuiSSy..tam jest czasem nudno ale jade z moja sis to nie bedzie nudno..hehe...prosze o 40 komentów..okej okej żartuje :P juz niektórym serce podeszło do gardła ??:>??  wróce we wtorek rano albo w poniedziałek wieczorem ale chyba we wtorek..pamietajcie o mnie i tesknijcie za mna moi wierni wielbiciele pozdrowienie dla wszystkich :*:*muaaa mysiaczki pysiaczki czekajcie na mnie :P:P:P i nie roZrabiajcie!!!!!!:-)

:o) Ta notka zredagowana przez SylwooniE ale zapewne Asia to wam chciała powiedzieć:P:P:P:P (o: !!!!!!

witchery : :
mar 30 2004 ZABIĆ...
Komentarze: 1

W jednej dłoni trzymam nóż, w drugiej duży młotek .... czym uderzyc? ktorym bardziej zaboli? Chce zadać cierpienie, chce zrobić krzywde. Moje uszy są spragnione jęku bólu i rozpaczy.. nie moge wytrzymać, musze to zrobić. Tak bardzo drażni mnie ten widok, na przeciwko mojej twarzy widze głupi usmiech .."i co? myślisz, że nic ci nie zrobie, z czego sie tak cieszysz?" Nie daje sobie rady, te oczy przeszywają mnie na wylot, te ręce znają mnie cała, wiedza gdzie ugodzić aby zabolało, wiedza gdzie dotknac, aby sprawic przyjemność. Nienawidze ich, nie nawidze tych rąk. "No i dlaczego tak sie na mnie gapisz?"-oczy przybrały wyraz gniewu... czyżbym sprowokowała do walki? Nie. Nie rusza sie, nadal stoi tam, gdzie przedtem. "Dlaczego sie nie ruszasz?!".. nic..."Powiedz cos?!"... nic... zaraz dostane szału.. Chce zabić tego kretyna wpatrujacego sie we mnie jak sęp w zdechłe zwierzę. Te oczy .. tak wiele w nich widze ... tak jakby mówiły "też chce cie zabić"... ale nie rozumiem tego .. przecież nie ruszasz sie z miejsca, nie zamierzasz mi zrobić krzywdy! "Zaraz z tobą skończe!!" uniosłam ręke.. patrze ...postac uniosła ręke .. czyzby chciała sie bronić .. ale przecież do tej pory nie ruszała sie. "Jesteś dziwna!! Nienawidze cie!!". Z zamknietymi oczami lepiej zabijać.... "AAuuu" ale czemu to tak bardzo boli, czemu moja reka krwawi? Naprzciw mojej twarzy już nie ma nikogo.. pustka.. zabiłam.. tylko szkło zostało na ziemi.. szkło, nóz, młotek i krew na ręce... Beznadziejnie jest zabijać kogoś, kto jest tylko odbiciem w lustrze. <---- moja bujna wyobraźnia...:)

witchery : :