Archiwum 03 czerwca 2005


cze 03 2005 WIELKIE "THANK YOU"
Komentarze: 12

Jestem bardzo zadowolona z faktu, że wszystko powoli wraca do normy. Może nie tyle "do normy", co statkuje się, bo normy nigdy nie było. Jestem zadowolona z tego gdzie jestem, z kim jestem, jaka jestem. Coraz mniej dręcza mnie wybory...staram się robić wszystko spontanicznie, a zarówno tak, abyniczego nie żałować. jak dotad nie żałuje zaistniałych sytuacji, bo gdyby nie one, to dziś mogłabym nie być zadowolona z obecnego biegu spraw. Tak jak wczoraj miałam dzień w którym byłam niesamowicie zdenerwowana... dziś am dzień w którym cieszy mnie wiele rzeczy, nawet tych drobnych. Moje kontakty z innymi polepszyły się i tutaj nie odmówie sobie wymienienia osoby, której to się dotyczy. Kili-wierz mi, cieszę się. Może nie zaznałam przyjaźni takiej jak w książkach, może taka przyjaźń nie istnieje, ale przyjaźń nie jest stała... jest jak rzeka-nie wiadomo co czeka za zakrętem, ale zawsze jest jakas droga...jeśli nie ma postępu mozna zawrócić i znaleźć drogę po brzegu-kompromis. Pisze szczerą notke i dlatego chciałabym podziękowac paru osobom... wiem że niektórzy wogóle tego nie przeczytaja. Nieważne-chcę mieć to zapisane, ponieważ mam za co dziękowac i chce to w jakiś sposób uwiecznić. Słowa mówione nie są trwałe, za to pisane trwają na wieki. Asiu-dziekuje Ci, mimo, że mialysmy wzloty i upadki możemy nadal utrzymywac kontakt i przyjaźnić się nawet jeśli zmieniłysmy się (i musze przyznać, że bardzo) Ganja-dzieki Ci, że zawsze sprowadzasz mnie na ziemię, że jesteś skarbnica moich słow i mysli, bo Tobie zawsze się moge zwierzyć. Kili-za to, że nawet jeśli powiemy sobie okropne rzeczy to i tak wyjdziemy na prostą, bo masz dobre serduszko. Miri-za to, że się zawsze usmiechasz i będe Cie pamiętać za Twoją oryginalność :) Pati-za to, że cicha woda brzegi rwie. Olka-za to że zawsze uświadomisz mi, że szaleństwo jest szaleństwem, ale kiedy trzeba wykonywac swoje obowiązki należy być poważnym. Grzesiek i Michał-za to, że macie oryginalne poczucie humoru i Michałowi za to, że jest upierdliwy, ale mimo to zawsze był moim ulubionym kolegą w klasie:p Jorguś-za słodki usmiech i za to że Ci ładnie w rozpuszczonych włosach. Całej klasie 3A-za to że mnie wkurwiacie jak nikt inny, ale to są uroki :) Dziewczynkom z 2B (Madzia, Nika, Nuśka, Paulka, Karla) -za to że jesteście takie bezposrednie i za codzienne buziaki :D Klasom 1A i 1B - za to że Was nie trawie i nigdy chyba nie strawie. I całej reszcie z mojego gimnazjum-niecierpie Was :D ale DZIEKUJE ZA TO! I tym optymistycznym akcentem kończe etap cielęcego wieku. Trzeba go schować w kieszeń i iśc dalej. Co nie znaczy że przestane być cielaczkiem. Mam mnóstwo wspomnień i na tym to polega.

witchery : :