Archiwum 31 grudnia 2004


gru 31 2004 FALLEN
Komentarze: 2

Spadam w przepaśc... czuję się jakbym leciała. Nie czuję tego ponoć wesołego dnia jaki dziś jest, nie czuje że jutro ma być wesoły dzień. Dziś się coś kończy... ale niech ktoś mi powie co? Czy kończą sie nasze problemy? czy kończą się cierpienia? czy kończy się życie? Tak właściwie, to nic z tych rzeczy się nie kończy. Kończy się kalendarz, pora kupić nowy. Kończy się jakiś okres czasu, którego epilog nie wnosi nic nowego. Mimo że świat nie może sam z siebie nic zmienić... ale my możemy zmienić świat. Głupi zwyczaj - postanowienia noworoczne. Jaka będe, a jaka nie będe w nowym roku? Kolejny dekalog. Postaram się częściej uśmiechaćdo tych, do ktorych trudno mi się uśmiechnąć. Postaram się nie ranić innych... i nie być zraniona. Postaram się nie rzucać słowa na wiatr. Postaram sie... Postaram się nie byc upadłym człowiekiem. Postaram się być wierna Tobie Panie Boże, i wszystkim tym którzy mnie kochają. Mogę czuć się jakbym leciała, jakbym spadała, ale nie chcę czuć się jakbym upadła.

Życzę wszystkim, którzy tu bywają błogosławieństwa Bożego na nadchodzący rok.

witchery : :