Nice day
Komentarze: 1
Otwieram oczy... Już środa - 27 września, 7:08... Świat już się dawno obudził.
Telefon:
"Cześć, o której będziesz w szkole?"
"O 10:40"
"To przynieś mi jedzenie, bo zapomniałam, a będziesz w szkole?"
"Będę"
"O której?
"No na 10:40"
"A to nie przynoś mi, bo ja wtedy kończe"
"No, spoko, pa"
"Co to dev-c++?" pyta brat, gdy widzi, że już nie śpię.
"Nic mądrego. A wiesz co to C++?"
"Nie wiem, ale gdzies słyszałem"
"To masz szczeście, włącz mi jakąs muzyke."
"Masz Illusion "nóż""
No i wstaje a w moim uszach brzmi "nóż". Ziewam ostatni raz, przeciągam się, poprawiam włosy i zakładam okulary.. No i prosze już zdolna do czegoś, chociażby do zrobienia sobie śniadania.
Let's begin a nice day.
Lepszy nóż brzmiący w uszach niż najgorsza wiadomość od bliskiej Ci osoby.
Lepszy telefon niż jego milczenie.
Dodaj komentarz