gru 16 2004

ELFICKI TRAKT


Komentarze: 2

Ścieżki się krzyżują,
kompas zawodzi,
wędrowcy opowieści snują,
źle im sie powodzi.

Trakt się urywa.
Pora wspiąć się w górę,
tam spotkasz elfke, która się ukrywa.
Chcą ją zabić za jakąś bzdurę.

Chcesz pomóc, lecz plecak za ciężki.
Padasz i czołgasz sie niewinny.
To trud dla Ciebie za wielki,
oddałbyś wszystko za łyk z fontanny.

Słychać krok zbójów,
a może to straż.
czujesz woń trupów.
"Zabiją...zabiją nas!"

I już Leśna Pani otula cię,
czujesz raz ciepło raz zimno.
Chcesz tu pozostać, a może nie...
widzisz - ogarnia cię ciemność...

witchery : :
17 grudnia 2004, 02:40
Czesc misiu ciagle mnie zaskakujesz swoja twurczoscia jestes cudowna w kazdym calu. Swietnie piszesz - masz wielki dar, mam nadzieje ze jak kiedys wydasz swoj tomik poezji dostane pierwszy egzeplarz z dedykacja ;). Przepraszam ze ostatnio ciagle mnie nie ma - ale mam mase problemow, ciezko mi na uczelni nie daje sobie rady - jestem ze wszystkim bardzo do tylu i do tego los ciagle mi klody pod nogi zuca nie jestem w stanie nadrabiac zaleglosci bo ciagle cos sie zmienia - mam juz dosc wszystkiego :( pozdrawiam Cie serdecznie. Chcialbym z Toba znow porozmawiac kiedys ale ciagle mi brakuje czasu na wszystko, uczyc mi sie nie chce jak diabli wiec ciagle sie mecze nauka na sile - wszystko mi z oporem przychodzi. Ale za to w tym tygodniu poszedlem sie magistra od Grafiki spytac czy mozna by bylo jakis projekt na prace dyplomowa u niego robic no i kumple z ktorymi mieszkam zaraz sie o tym dowiedzieli i zaczeli goscia tez wypytywac moze jak wszystko dobrze pojdzie to bysmy (ja i dwuch kumpli - moze trzech) robili na p
Olusia
16 grudnia 2004, 22:09
Kiedy napisałaś ten wiersz? Jest świetny. Kurde... a ja wogóle nie moge napisać żadnego wiersza :( No ale... trudno się mówi :P Wpadnij do mnie jak bedziesz miec czas ;) Pozdrawiam :*

Dodaj komentarz