mar 04 2006

DLACZEGO ZNÓW JESTEM PRZEDMIOTEM?


Komentarze: 3

Uczucie bycia przedmiotem... straszne momenty, w których wydaje ci sie że jesteś nic nie wartym narzędziem w rękach ludzkich. Mozliwość patrzenia i dotykania daje przyjemność, ale czy na pewno nie zasługuje na odrobinę uczucia? Bezinteresownego, nie wymagajacego poswięceń, łez...  czy zawsze musze być zabawka w rękach innych? Otaczający mnie świat wydaje się rozrastać na wszystkie strony, a ja pozostaję taka mała, razem ze swoimi zmartwieniami. Ludzie deptają, okłamuja, gdyz jesteś tylko małym robakiem, którego omijają z litości. Kto chciałby darzyć uczuciem takiego robaka jak ja, który zrobi wszystko by przeżyć. Czy aby czuć się przedmiotem trzeba być przedmiotowo traktowanym przez innych? Czy nawet najbliższa osoba da odczuć, że jestem za bardzo cielesna, a za mało duchowa? Chcę być a nie mieć, czy ktoś to w końcu zrozumie?

witchery : :
conrad8520
04 marca 2006, 22:05
zupelnie sie z toba zgadzam . ja czesto czuje sie ja przedmiot.
AguSia
04 marca 2006, 21:06
Asiu, rozmawiałyśmy na ten temat i rozmawiamy nadal ... tutaj mogę napisać tylko tyle, że to jest nie warte Twoich łez :*
Aćka
04 marca 2006, 21:03
Też mam czasem takie wrażenie. Cóż mogę napisać...?szkoda słów...3m sie:*

Dodaj komentarz