cze 20 2004

SMUTEK


Komentarze: 6

Jakie to uczucie, kiedy ktoś cie zawiedzie... ? napewno każdy człowiek wie jak to jest ... a jeśli ty zawiedziesz kogoś... jak czuje się ten ktoś ?... Zawiodłam się na kimś, ale mogłam do stłumić.... mogłam sie uspokoić i pomyśleć "wszystko ok" ... ale nie, moja zasrana duma :( która na końcu i tak chowa się do kieszeni. Zawiodłam się, ale wszystko mogło być ok, mogłam nie być zła, mogłam nie okazywac że jest mi przykro, jednak to zrobiłam, sprawiłam przykrość drugiej osobie, tym razem zawiodłam ja. Z jednej dośc błachej sprawy... narodziła się dwa razy większa przykrośc, i smutek ... a co z tym szło..? Litra łez... nie pomogły słowa w samej sobie "nie płacz, płacząc i tak nigdzie nie dojdziesz" .. jak ja nienawidze moich łez. Nie czuję że coś mnie boli, nie czuję nic, nie umiem myśleć, łzy same spływają po twarzy ... zaskakujące ile człowiek potrafi wypłakać... Jak dobrze że to nie trwało długo... Nie chce Cie stracić... 

witchery : :
Illusion
23 czerwca 2004, 22:10
A co tu rozumieć... pewnie zainteresowani wiedzą o co chodzi ;/ ;( Co jest pocieszające? \"Jak dobrze że to nie trwało długo...\" I o to chodzi...
ktos_:)
22 czerwca 2004, 20:57
kilka słów do chłopaka który doprowadził ją do łeż: ty ******** ********** ********* *********** ***** ******** ************** i ********** !!!!!! Asiu nie warto !
22 czerwca 2004, 00:07
\"Istnieje tylko Zło i Większe Zło, a za nimi oboma w cieniu stoi Bardzo Wielkie Zło. (...)niekiedy bywa tak, że Bardzo Wielkie Zło chwyci cię za gardło i powie: Wybieraj, albo ja, albo tamto trochę mniejsze.\"
21 czerwca 2004, 20:23
Hej!!! popierwsze dziękuje za komenta na moim nudnym blogu :) A teraz wracając do Twojej do twojej notki to ja dziś zawiodłam się na mojej kumpeli... obiecała mi coś i nie dotrzymała słowa... to boli no cóż nikt przecież nie jest idelany i takie rzeczy się zdażają, lecz one faktycznie bolą... dlatego dla mnie coś takiego jak przyjaźn nie istnieje, chyba jedynie przyjazn między zwierzakiem a człowiekiem, ale napewno nie między człowiekiem a człowiekiem. Ok kończe te moje rozważania, bo piszę bzdety. Aaa co do twojego bloga to sobie go przejzałam i powiem Ci że też lubię no rocka, metal tylko że umie jeszcze dochodzi punk rock :) Trzymaj się . Pozdrawiam
21 czerwca 2004, 15:13
aśka tylko nie mów ze to chłopak jakis :> nie rycz przez facetów bo naprawde niewarto, potrafią tylko wszystko zniszczyć i zepsuć ci dobry humor;/
Olusia
21 czerwca 2004, 13:04
nie kapuje tej notki o co chodzi??? zawiodłas kogoś, czy ty sie na kimś zawiodłas czy tylko tak napisałaś??? hmmmm..... niezbyt to łapie... ;) no trudno... pozdrawiam, pa:*

Dodaj komentarz