wrz 12 2004

Bez tytułu


Komentarze: 3

Brak czasu nap isanie notek, a gdy czas jest - weny brak. Na moim blogu juz nawet wiersze sie nie pojawiaja. Chyba zawiesiłam tą działalnośc... sprawił  to chyba fakt że jednak jestem ścisły umysł, a nie humanistyczny. Mimo że jeszcze zostaje mi cały rok chodzenia do gimnazjum, ja już zaczynam myśleć o liceum. Co do liceum nie mam wielkiego wyboru... fakt zobaczymy co będzie w maju, jak pójdą testy itd. Ale bardziej zastanawiałam sie nad wyborem profilu. uwielbiam rzeczy logiczne, wytłumaczalne, niezmienne, dlatego też najprawdopodobniej moim przedmiotem wiodącym będzie matematyka :) Lubiana przezemnie juz od skrzata :). No i myślę że co do tego, moje zdanie się nie zmieni. No i tak jak przypuszczałam, po trzech zdaniach skończy mi sie zasób słów, ktore były przewidziane na tą notke. I znikam tak szybko jak znikła moja wena, aby nie przeszkadzac nikomu i nie zawadzac jak niepotrzebny śmieć...

witchery : :
16 września 2004, 04:47
a ja wybrałem profil bio-chem po czym poszedłem na filogię polską na studia:) \"wszystko wychodzi w praniu\" - jak mawia znajoma właścicielka pralni chemicznej.
Olusia
13 września 2004, 10:14
Ja też sie juz zastanawiam nad liceum, no ale jeszcze gorzej bedzie mi wybrac profil :/ Fakt że najbardziej lubie biologie, ale nie chce isc na ten profil :( Ja jeszcze nie wiem co zrobie.... no ale pozyjemy zobaczymy :P pozdrawiam :*
12 września 2004, 20:32
Jaki smiec, misiu co ty wogole mowisz, nikomu nie zawadzasz, bloga masz dla siebie i piszesz wtedy kiedy chcesz i co chcesz, nie piszesz dla innych, ja na ogol pisze wtedy kiedy mi jest zle albo cos mnie natchnie. I ucz sie ucz - zebym byl z Ciebie dumny ;). A wiesz ze ja tez matematyke uwielbialem ale odkrylem to dopiero w szkole sredniej kiedy to bez wysilku zaczelem dostawac 4. Wiec zaczelem sie jej troszke uczyc i mialem 5 hihi. A zawsze myslalem ze jestem tempy z matmy bo w postawowce mialem taka nauczycielke ktora nie lubila strasznie chlopcow i czy sie uczylem czy nie powyzej 2 ciezko mi bylo wyjsc :( - wiec sie do matematyki zniechcecilem. A sie pozniej okazalo ze jestem z niej dobry :P (jak rowniez z chemi i fizyki hihi - umysl scisly mozna by bylo powiedziec, ale ja sie tak nie czuje zawsze sie we wszystkim czulem pomiedzy). A matematyka jest fajna, jak czegos nie rozumialem wystarczylo mi dwa, trzy zadania dobrze rozwiazane by dojsc o co chodzi :D I pisz choc by dla mnie jak nie masz dla kogo i mog

Dodaj komentarz